GDZIE UZYSKAĆ ZNAK CE?

W związku z akcesem Polski do Unii Europejskiej, od 1 maja br. całkowicie zmieni się w naszym kraju system dopuszczania wyrobów budowlanych do obrotu. Żeby trafiły na rynek unijny, większość z nich będzie musiała mieć oznaczenie CE.

Problem w tym, że przez kilka miesięcy po akcesji żadna z polskich jednostek nie będzie mogła wydawać oznaczeń CE, gdyż najpierw muszą one przejść procedury notyfikacyjne. Przepisy wprawdzie umożliwiają wystąpienie o notyfikację (bez której nie można wydawać oznaczeń CE) polskich jednostek notyfikowanych, m.in. Instytutu Techniki Budowlanej (ITB), ale dopiero po wejściu Polski do Unii Europejskiej.

Problem dotyczy nie tylko budownictwa, ale także innych branż gospodarki. Może to stworzyć sytuację, w której nie będzie możliwości znakowania krajowych wyrobów oznaczeniem CE i wprowadzania ich na rynek . Polscy producenci, których wyroby muszą mieć obowiązkowe oznaczenie CE wystawione przez tzw. jednostkę notyfikowaną, będą więc musieli uzyskać je np. w Londynie, Berlinie lub Paryżu. Ministerstwo Gospodarki uspokaja, że polskie jednostki już przygotowują się do oceny zgodności wyrobów budowlanych i deklarują wystawienie stosownego certyfikatu z chwilą uzyskania notyfikacji. Główny Inspektor Nadzoru Budowlanego twierdzi, że przygotowany jest m.in. ITB i od razu po 1 maja br. wystąpi do Komisji Europejskiej z prośbą o załatwienie niezbędnych formalności. Ministerstwo Gospodarki poinformowało ponadto, że prowadzone są obecnie z Komisją Europejską rozmowy, aby umożliwić notyfikację polskich jednostek przed dniem uzyskania członkostwa.
Mniej optymistycznie widzą tę sytuację organizacje zrzeszające budowlańców. Związek Pracodawców-Producentów Materiałów dla Budownictwa uważa iż kłopoty z notyfikacją mogą opóźnić dostęp naszych wyrobów na rynek unijny nawet o kilka miesięcy. Problem ten dotyczy przede wszystkim nowych produktów, które producent będzie chciał sprzedawać na wspólnym rynku, poza Polską. Producenci wyrobów, które już się eksportuje do UE, załatwiają obecnie te formalności w jednym z krajów Unii, np. w Berlinie.
Ciekawostką jest fakt, iż oferty z jednostek krajów Piętnastki są często tańsze niż ceny, które chcą pobierać polskie jednostki.

Obowiązkowe znakowanie CE obejmie na razie niewielką część rynku wyrobów budowlanych – tylko tych, które producenci będą chcieli sprzedawać na rynku unijnym. Większość wyrobów sprzedawanych w Polsce krajowi producenci będą musieli oznaczyć jedynie znakiem budowlanym B i mogą je dopuścić do obrotu po wystawieniu deklaracji zgodności.



Źródło: Gazeta Prawna z dn.09.02.2004