PLAN BUDOWY TANICH MIESZKAŃ

Deweloperzy i bankowcy mają plan budowy czynszówek. W najbliższy czwartek swój program zaprezentują publicznie, m.in. wiceministrowi transportu budownictwa i równocześnie pełnomocnikowi rządu ds. programu budownictwa mieszkaniowego, Piotrowi Styczniowi.

Idea jest następująca: czynszówkę buduje spółka, a gmina zawiera z nią wieloletnią umowę na najem mieszkań w tym budynku. Czynsz musiałby być tak skalkulowany, by deweloper mógł spłacić kredyt budowlany, a także miał zapewniony zysk. W opinii pomysłodawców samorządy nie obciążałyby swoich budżetów, a ewentualne dofinansowania czynszu lokatorom byłoby znacznie mniej kosztowne od nakładów inwestycyjnych..

W tym systemie może powstawać nawet 50 tys. mieszkań rocznie. Potencjalny popyt oceniany jest na ok. 1,5 mln mieszkań. Mieszkania byłyby adresowane do rodzin o raczej niskich dochodach. Wysokość czynszu będzie zależała od wielu czynników, np. od lokalizacji inwestycji oraz od tego, jaki procent powierzchni byłby wynajmowany na zasadach komercyjnych, a jaki gminie. Deweloperzy uważają, że taki czynsz za mieszkania wynajmowane gminie, który zapewniłby inwestorowi spłatę kredytu, nie powinien przekroczyć 2-3 proc. kosztów budowy rocznie. Jest to dziś przeciętnie 4-6 zł za m kw. miesięcznie. Do tego doszłyby opłaty eksploatacyjne oraz za opłaty wodę, ścieki, ciepło i prąd.



Źródło: Gazeta Wyborcza z dn.06.02.2006