OSTATNI ROK ULGI REMONTOWEJ

W ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych (PIT) zapisano, że ulga remontowa zniknie z końcem 2005 r. Od nowego roku remontowanie domów i mieszkań będzie droższe.

Do tego, aby ulga została przedłużona, potrzebna byłaby zmiana ustawy. Na to się jednak nie zanosi. Jest to zła wiadomość dla podatników, bowiem dzięki uldze remontowej można zaoszczędzić do 5 tys. 670 zł w przypadku remontu domu i 4 tys. 725 zł w przypadku remontu mieszkania. Limity ulg można jeszcze dodatkowo powiększyć o 945 zł, jeśli przy okazji wyremontuhe się instalację i urządzenia gazowe. W ramach ulgi odliczeniu podlega 19 proc. wydatków na remont. Aby wykorzystać pełne limity, trzeba wydać kwoty - 29 tys. 842 zł 11 gr w przypadku remontu domu (19 proc. od tej kwoty to 5 tys. 670 zł) i 24 tys. 868 zł 42 gr, gdy remontowane było mieszkanie (19 proc. od tej kwoty to 4 tys. 725 zł).

Osoby, które do tej pory nie wykorzystały jeszcze pełnych limitów albo wcale z nich nie korzystały, mogą to jeszcze zrobić do końca 2005 roku. Aby skorzystać z ulgi, nie trzeba decydować się na remont domu czy mieszkania już teraz. Wystarczy kupić materiały z myślą np. o przyszłorocznym remoncie. Mogą to więc być farby, kleje, glazura, terakota, parkiet czy panele podłogowe, tapety, gips, cement, szpachle, fugi itp. W ramach ulgi remontowej odliczać można także wydatki na zakup i wymianę drzwi, okien, kaloryferów, wanien, brodzików, kabin prysznicowych, baterii, umywalek, misek klozetowych, bidetów itp. Odpisać można także koszty usług remontowych - np. malowania, cyklinowania, lakierowania, układania glazury a także tynkowania domów czy ich ocieplania.

Ulga remontowa ma tzw. dolną granicę - aby z niej skorzystać, na remont należy wydać nie mniej niż 567 zł. Potrzebny jest także tzw. tytuł prawny do mieszkania lub domu, który zamierzamy remontować (a więc np. akt własności, umowa najmu, dzierżawy czy użyczenia, przydział lokalu kwaterunkowego lub zakładowego). Wszystkie wydatki, które mają być odliczone, trzeba mieć udokumentowane fakturami VAT.



Źródło: Gazeta Wyborcza z dn.10.10.2005