Źródło: IMGW
  

Warszawa



Nieprzewidywalność aury.
Co mają do powiedzenia fachowcy na temat przelotnego deszczu?
I jak tu przewidzieć wiosenną pogodę? Miało być przez cały tydzień deszczowo z przejaśnieniami, w całym kraju miał padać w piątek deszcz. I co? I nie padał, a Pani od pogody w radiu, ciepłym głosem przepraszała, że nie pada choć wszyscy mówili że będzie padać. Pierwsze krople dżdżu na Łódź spadły dopiero w nocy z soboty na niedzielę skrapiając nad ranem studentów bawiących się na Juwenaliach Politechniki Łódzkiej (w tym kilku przyszłych inżynierów budownictwa i obecnych kierowników dużych łódzkich budów). Wykorzystałem więc okazję i porozmawiałem z kolegami po fachu.
- Jak zabezpieczacie się przed wpływem warunków atmosferycznych? – zapytałem od razu po wymianie ucisków na dzień dobry i rzecz jasna po pytaniu o zdrowie żon i dziewczyn.
- ??? – wprawiłem chyba kolegów w zakłopotanie, zaczęli coś przebąkiwać o siatkach i foliach, każdy narzekał na pogodę i związane z nią przestoje, straty, niewygody (błoto, śnieg, upał, wiatr) a najszybciej dyskusję chciał zakończyć Paweł.
- Najważniejszy jest dla mnie termin, w związku z czym panująca aura nie ma dla mnie znaczenia – odpowiedział krótko i poszedł po napój chłodzący.
- No dobrze koledzy! – zagadnąłem nie usłyszawszy konkretnej odpowiedzi na zadane pytanie - W tym tygodniu będzie ciepło ale wasze budowy w całym kraju będą narażone na przelotne deszcze. Jak zamierzacie się przed nimi zabezpieczyć?
- Przeloty to nie problem. Oglądamy wieczorem prognozę w dzienniku i będziemy czujni! – odpowiedzieli zgodnym chórem.
W tym momencie zaczął grać nasz ulubiony zespół i dalsza dyskusja nie miała większego sensu.

Tydzień czternasty. Niesprawdzone prognozy.

W związku z zapowiedziami przelotnych opadów przez cały tydzień, Krzysztof uczulał murującego Pana Tadeusza, żeby się odpowiednio przygotował, bo może mieć przestoje w pracy. Na to Pan Tadeusz powiedział: “Nie ucz Krzysiu ojca dzieci robić. Dam sobie radę”. I dał sobie radę, bo prognozy się nie sprawdziły i deszczu nad Łodzią nie uświadczyliśmy. Natomiast mury są już na wysokości nadproży, więc jeszcze tydzień i zaczniemy się przygotowywać do kładzenia stropów.

mgr inż. Piotr Idzikowski
Grupa ATLAS